niedziela, 9 czerwca 2013

Show me how to fight for now...

Salut! Wczoraj miałam paskudny humor, dziś jest lepiej, wczoraj była załamka, dziś jest ok. Tak w ogóle to przypomniały mi się dwie rzeczy ze Szkocji, więc wam je napiszę, ok? ;> Przypomniało mi się, jak denerwowały nas światła na przejściach, bo zmieniały się na czerwone po pół minuty i potem trzeba było stać nie wiadomo ile. I Kajtek raz stanął i tak wciska, i wciska, a Marta: "Nie naciskaj, bo popsujesz!" K: "Tego się nie da popsuć! To nie reaguje!" No a tak w ogóle to ja z Anią kochamy zamki(zwiedziliśmy ich z pierdyliard) i dzień bez zamku to dzień stracony. ;) Wracając do tego, co się działo po powrocie ze Szkocji, a działo się dużo. No to przede wszystkim klasa Paska miała mieć kartkówkę z techniki. No i przed lekcją podbiega do Karoli Maciek: "Mieliście tę kartkówkę z techniki?" K: "Nom." M: "I co było?" No to zaczynamy wymieniać... : "I trzeba było opisać jeden wybrany składnik odżywczy(dla niewtajemniczonych - białka, tłuszcze, cukry, witaminy, sole mineralne)." M: "JAKI?" K: "No nie wiem, jaki sobie wybierzesz." Maciek: "Węgiel, dawaj węgiel!" Naprawdę mnie to rozbawiło. ;') Poza tym Paula mi pokazuje z daleka 20 parę wyjątkowo podobnych zdjęć. J: "Co to? o.O" P: "Ty!" Karola mi w Szkocji zrobiła sesję, jak myłam zęby. xd Albo na polskim pani pyta się o motyw, który powtarza się w "Alchemiku" i "Małym Księciu", Sebastian: "Ani jednego, ani drugiego nie czytałem." Na technice przyszedł do nas matematyk, żeby powiedzieć chłopakom, którzy jechali z jego klasą na wycieczkę co i jak: "Alkoholu nie bierzemy, kupujemy na miejscu. ;)" i jeszcze kilka innych zabawnych tekstów. Potem był długi weekend, podczas którego zrobiłam absolutnie nic, a 1 czerwca moja impreza urodzinowa. Zrobiłyśmy mnóstwo cudnych zdjęć, pogoda nam nie dopisała, mam zdjęcie mojej siostry i babci jak rozpalają grilla pod parasolkami haha. Dziewczyny pisały z M. w moim imieniu, ale od razu wiedział, że to nie ja, jakie teksty do niego dawały, zboczuchy. ;p Dostałam wspaniałe prezenty. *.* Moje przyjaciółki znają mnie, jak nikt inny, ale i tak najlepsze było jak w piątek przyszła do mnie Olivka, taka zadowolona, że mi fajny prezent kupiła i nie chciała mi powiedzieć co. To ja wymieniam prezenty, które dziewczyny mi zdradziły. Mówię, że Charlotte mi kupiła płytę Podsiadło i Olivcia zamarła, bo to był ten jej genialny prezent, ale luz - już zwróciła, haha. Ale jej mina - bezcenna. I śmiałyśmy się, że Charlotte ją podsiadła z tym prezentem. xd Od Kini mam książkę "Poradnik pozytywnego myślenia", od Madzi kubek z moimi zdjęciami i wiele innych równie wspaniałych rzeczy. Tak w ogóle to płyta jest genialna! ♥ Następnego dnia mama zabrała mnie, moją siostrę i siostrzenicę i Anetkę na pizzę i inne atrakcje z okazji dnia dziecka, siostrzenica wysmarowała się czekoladowym lodem. ;) Po weekendzie zaczął się stresik, bo trzeba było złożyć papiery. Złożyłam razem z Werką w środę i jest dobrze. Nasza klasa będzie fajna, obym tylko trafiła na sympatycznych ludzi i damy radę. Mamy już ustalone z Karolcią, że będziemy chodzić na zakupy, bo moja przyszła szkoła(aż mi dziwnie, że od września będę tam chodzić, nie wyobrażam sobie) znajduje się koło centrum handlowego. Tymczasem Karola złożyła do renomowanej szkoły, gdzie się z pewnością dostanie. Wszyscy mi obiecują, że będziemy się spotykać i mam nadzieję, że tak będzie. W piątek mamy otwarcie boiska u nas w szkole i znów jestem w sztandarze z Werą i Pawłem. *.* Ćwiczymy takie piosenki z chórem, że o lol i dwa tygodnie przed występem zmieniliśmy CAŁY repertuar, życzę powodzenia. Zaczyna się wystawianie ocen i w ogóle, a my szykujemy zakończenie roku zacięcie i wytrwale. ;p Kręcimy filmiki z nauczycielami, ćwiczymy piosenki o nich, napisaliśmy wspomnienia o klasach. Ja z Pawełkiem przy śpiewaniu zagłuszamy wszystkich, na zakończenie roku staję koło niego i rezerwujemy mikrofon, haha. Jeszcze sobie wymyślimy choreografie. <3 W tym tygodniu czekają mnie próby, próby i jeszcze raz próby, ale damy radę. W piątek byłam na konkursie z Karolą, Patrykiem, Błażejem i Jolą - chemicznym. Jola i Błażej jeździli po sobie, Jola plotła mi warkocza, Błażej znów się odobraził: zdrobnił moje imię - szok o.O. Przybił ze mną żółwika i chciał koło mnie usiąść, aaaaa! ;p Powinnam się chyba czuć zaszczycona. xd Potem Harry Potter, na którym usnęłam. Wczoraj cały dzień z Anetką(pogodziłyśmy się w końcu, nie wiem, czy wspomniałam ;D) i potem przyszły dziewczyny, więc nam odwalało. Słuchałyśmy sobie, jak nam burczy w brzuchach, haha. Dzisiaj się leniłam, choć powinnam kuć geografię! grrr... Wyperfumowałam się, a mama: "Co tak pachnie?" J: "JA ^^" Także no - zdjęcia prezentów dam wam następnym razem, a macie to:
Ja z Werką, moją wrześniową koleżankę z ławki, a właściwie nasze plecy. :D

I daję wam to co chciałam: Dawid Podsiadło - Bridge "Wszystko, czego się nauczyłam, nic już nie znaczy. Zebrałam twoje uczucia, są tu - w moich ramionach. Czy widzisz, że się zmieniłam? Czy to się w ogóle dla ciebie liczy? Jestem głupia, że w to wierzę, ale to ostatnia rzecz, którą mam..." Piękne... Zakochałam się w tej płycie.
Jeszcze będzie dobrze, jeszcze będzie zaje*iście. Oby... Późno już, kończę zamulać, ale wiecie co? Podsiadło(kocham Wojewódzkiego <3) zainspirował się do tytułu swojej płyty pewnymi słowami i one tak mi pasują, oj za bardzo: "Jesteś jedynym, który daje mi największy komfort. Komfort i szczęście. I irytację, i rozczarowanie też!" Chciałam się z wami tym podzielić, bo to ładne, prawda?

A teraz au revoir. xoxo Idę spać...

9 komentarzy:

  1. widzę, że u Ciebie się dzieje:P
    Jaki profil wybrałaś?

    OdpowiedzUsuń
  2. Co mają sarny do śpiewania? To zrozumiałe tylko dla tego, kto słyszał mój śpiew...Po prostu w ten sposób ostrzegam płochliwe zwierzaki, że oto nadchodzę, żeby zrywając się nie wpadły na mnie. Słyszą z daleka moje jęki, więc uciekają nie zagrożone bezpośrednim zderzeniem ze mną...
    Notkę oczywiście przeczytałam, ale ponieważ jest o szkole, nie wypowiadam się. To zbyt dołujący temat.

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja do policyjnej i politechnicznej:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawid Podsiadło<3 Kocham!<3 Jest genialny:D Kocham te dialogi wasze;D
    u mnie nn

    OdpowiedzUsuń
  5. skąd ja to znam, bieganie do innej grupy i pytanie sie o testy :D


    pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam na nn:) Mówiłam już że masz świetne tło?:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Na technice mieć takie coś? :o przecież to chemia. O.o U nas przed wycieczką było: "Pamiętajcie! Tylko dwa piwa na głowę." ;DD

    OdpowiedzUsuń