poniedziałek, 11 czerwca 2012

I had a dream that I could fly from the highest tree.

Salut! Naszła mnie wena na napisanie notki, szczególnie, że ostatnio dużo się działo... Nie jestem w stanie wam opowiedzieć wszystkiego, więc zacznę od najciekawszych momentów, czyli środa - ostatnia lekcja, angielski. Siedzimy sobie spokojnie, kompletna cisza, pani P. jakby wkurzona, a tu nagle Bartek postanawia się wyróżnić, puszcza z telefonu dźwięk świerszcza i krzyczy jak potłuczony: "Świerszcz! Świerszcz! Słyszy go pani? Gdzie on jest?" - nasze miny były bezcenne. Czwartek minął spokojnie, natomiast piątek - Anecia wyjechała do Francji buu..., potem ja, Kinia i Kasia świętowałysmy moje urodziny(które były miesiąc temu ;p) - nie ma to jak "oglądanie meczu" czyt. Kinia mieszka niedaleko barów i wszystko słychać, ja: "Strzelili gola?" K: "A nie słyszysz?". Poza tym wcinałyśmy pizzę, a potem poszłyśmy na spacer i wyrażałyśmy kibickie emocje czyt. darłyśmy się: "nic się nie stało" i "Polska - biało-czerwoni..." Zaczęli nas gonić jacyś kolesie, chowałyśmy się po krzakach i śmiałyśmy się wniebogłosy - bajecznie. Sobota - festyn, poszłam z Kasią, moją siostrą i Małą Zemstą, ale spotkałam mnóstwo znajomych osób, poszłyśmy na lody, a moja sis wszystko inteligentnie komentowała haha. Do tego doszła inteligentna rozmowa z Łukaszem na temat jeżów i mojej nieskromności. ;p Niedzielę wam pominę - Mała Zemsta swoim weekendowym zwyczajem zrobiła mi pobudkę - nie pamiętam tylko, czy zrobiła to za pomocą kluczy, szczotki do włosów, czy łokci. ;) Natomiast dzisiejszy dzień określiłabym krótko - omg ♥.♥ 2 francuskie - chłopcy zmagali się z francuską fonetyką, ale ogólnie było spoko. Potem ja i Madzialenka odkryłyśmy, że w łazience jest turkusowo - zielone mydło i... musiałymy je wypróbować czyt. wymazałyśmy w nim całe ręce i cieszyłyśmy się, że musuje i łaskocze - wtf? - wciąż nie rozumiem jak to możliwe, ale jednak. Niestety, naszą fascynajcę pianą musiał nam przerwać dzwonek - pech. Potem histra - luz, no i dwa angielskie - kompletne odpały. Tutaj nie ma innego sposobu niż przytoczenie tych jakże inteligentnych i wspaniałych wymian zdań(pani P. stwierdziła, że chłopcy naoglądali się za dużo kreskówek) + połowę lekcji przegadaliśmy, yeah. Dialog nr 1 Pani: "Oglądałam nawet horror z panią Paris Hilton..." Adi: "Ta i co? Zarżnęli jej ciułałę?" Dialog nr 2 Bartek: "A windsurfing jest ekstremalny?" Pani: "No." B: "A to uprawiam sport ekstremalny." P: "Pewnie zależy w jakim stylu..." B: "Zabójczym." ^^ Potem było nawiązanie do historii ze świerszczami, którą Bartek podsumował tak: "Ja mam kontrolę nad świerszczami? Same kicają!" Popisał się jeszcze pan M., gdy robił zadanie: "I hope to see you." P: "A bardziej rozwinięte?" M: "I hope to see you soon." <brawo> Książkę mam całą pomazaną, bo Madzialenka składała mi autografy na co drugiej stronie ;p. Do tego robiliśmy zadanie i pojawiło się słowo "pears", Madzia dopisała "s" i wyszło "Spears", ja dopisałam "Britney" i zacieszałam, że mam autograf. Wszyscy się mnie pytali, co ja ćpałam. haha Potem spędziłyśmy godzinkę w bibliotece(ja poprawiałam jakiś tekst) i poszłysmy na dodatkową chemię, gdzie mazałysmy się kredami, a potem ja i Madzia nimi rzucałyśmy. :D Poza tym cierpię na chroniczny brak zdjęć, wiecie co to znaczy? Dam wam zdjęcia sprzed dwóch lat z wakacji w Zakopanem, wróciłabym tam. ♥




Macie jeden z najseksowniejszych męskich głosów. ^^ Michael Bublé - Feeling Good  "Birds flying high you know how I feel, sun in the sky you know how I feel, breeze driftin' on by you know how I feel, it's a new dawn, it's a new day, it's a new life for me and I'm feeling good..."
A na koniec cytat z "Pamiętnika Narkomanki", który bardzo mi się podoba i jest strasznie prawdziwy: "Nie ma ludzi niebezpiecznych dla otoczenia. To otoczenie jest dla nich niebezpieczne. Oni się tylko bronią." Żegnam was tą myślą, do następnego i au revoir. xx

4 komentarze:

  1. aaaa !!! no myslalam ze sie nie doczekam ^^ zapomnialas jeszcze przy tym mydle ze ja patrzylam sie na was jak na ulomy i powatpiewalam w wasz geniusz XD

    OdpowiedzUsuń
  2. piszesz jeszcze swoje wczesniejsze opowiadanie o Hannah , Louisie , Chleo ? bardzo bym prosiła , bo jest świetne ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. awww jak miło<3 tak, będę je pisać, ale ostatnio nie miałam czasu, obiecuję, że w wakacje się za nie wezmę ;)Jak tylko coś dodam, to dam ci znać, ok? ;)

      Usuń