sobota, 2 lutego 2013

You and I we’re about to make some memories tonight...

Bonjour! ;) Aaaaaa! To już dzisiaj! Drugi lutego, czujecie to? I wasza Jeanette ma dziś bal i strasznie jej się nie chce tam iść... A tam! Będzie fajnie... Czy ja właśnie piszę sama ze sobą? o.O Hahahah, przepraszam was, ale ostatnio mam dobry humor, a nie powinnam, bo nic nie idzie po mojej myśli. xde Zacznijmy od tego, że chłopak, który mi się podoba, się mnie boi, jak tylko jestem w bibliotece to on robi tył zwrot i wychodzi. ;p Nie moja wina, że ten głupek przez 2 dni siedział w bibliotece i na każdej przerwie grał na gitarze, więc przychodziłam pod pretekstem odpisania książek, żeby posłuchać. xd I się wystraszył, a może nie? ;p Potem gadałam Charlotte, że już go nie lubię, ot co! Nie, wcale nie. ;D A wczoraj ubieraliśmy salę i korytarz. ♥ I to wymaga specjalnego opisu. ;) Na angielskim dmuchaliśmy balony, trochę popękało, ale właściwie to pękały tylko te, do których dotknęła się Karolcia. Nasze witraże zrobiły furorę, tylko miałyśmy mały problem z dziurkaczem, ale o tym za chwilę. Klasa matematyczna jest wredna, bo zrobili nam nasz kawałek sali na hali. xde No bo miało być tak, że każda klasa miała 2 godziny na przystrojenie swojego kawałka ściany, my byliśmy ostatni, a że klasa matematyczna to takie perszingi(czy jak to się tam pisze ;p), to zrobili nasz kawałek, a my musieliśmy tylko popoprawiać, czyli powciskać szpilki. ;p Ja, Charlotte i Madzia robiłyśmy wnękę dla nauczycieli, która nas najzwyczajniej wkurzała. Cała szkoła używała mojej taśmy klejącej, bo nikt nie przyniósł, grrrr... Potem część klasy zmyła się na poloneza, a my zaczęliśmy dekorować korytarz koło naszej sali, miała być beznadzieja, a wyszło najlepiej w szkole, naprawdę. :) Jest przeuroczo i wszyscy to przyznają, Jak to Konrad mówi: "No niech pani powie, jak jest ładnie. Tylko niech pani nie używa brzydkiego słowa. Wiemy, że inaczej nie da się tego wyrazić." ;p Panie z sekretariatu "groziły mi", że jeśli zgubię ich dziurkacz, to mnie namierzą. ;p Z początku miałam już dość tego balu i mi się go nie chciało, ale robiło się coraz fajniej. I tak najlepszy był popsuty dziurkacz Charlotte, który robił gwiazdki, a przy okazji się zacinał na papierze. xde Tylko ja go mogłam obsługiwać. ;p A Konrad mi go naprawiał, siedzieliśmy w damskiej toalecie i robiliśmy gwiazdki, to było dziwne. Żeby ten głupi dziurkacz się nie zacinał, trzeba było walić w niego z otwartej ręki. ;p Potem nie mogłam jej zginać, a cały korytarz patrzył się co my robimy, że taki hałas. Spokojnie, to tylko Jeanette wali w dziurkacz. Postanowiłam też, że wczoraj cały dzień będę omijać tego chłopaka, który mi się podoba, ale on z kolegą przyszli oglądać nasze dekoracje. Wszystkie dziewczyny od razu na mnie i jak to któraś podsumowała: "Widzisz, jak ty nie przychodzisz do niego, to on do ciebie." Latałam z Kinią do mnie do domu po bibułę, zaczęliśmy najwcześniej, a skończyliśmy najpóźniej. Jeszcze w między czasie ja, Paula, Kamilka, Marika i Jola robiłyśmy pani N. i pani G. za modelki na sali gimnastycznej na tle dekoracji. ;p Pani N. ma mi wysłać zdjęcia, omnomnom. W szatni miałyśmy ciekawą konwersację z Maćkiem na temat, czyja klasa ma bardziej brudne myśli i kto powinien się bać. ;p Potem było spotkanie w kościele, Adrian zabierał mi czapkę, lol. Poza tym kocham, kiedy Kinia kupuje ze mną lakier i pyta się jednej dziewczyny od nas ze szkoły: "Ej, dziewczynko! Który ci się bardziej podoba?" ♥ Przypomniała mi się moja konwersacja z Anecią: "Z której strony on jest podobny do dziewczyny?" A: "Z du*y. Z du*y wszyscy są podobni do dziewczyny." A wiecie, że robiłam sobie testy na predyspozycje zawodowe? W obu mi wyszedł "lekarz", więc może jestem przyszłą panią doktor? ;) Poza tym moja klasa to wredoty. Pani na edb powtarzała Majstrowi ze cztery razy polecenie, w którym było słowo "krwotok". Więc błagalnie się zapytałam, czy mogłaby pani przestać, bo aż mnie wszystkie żył bolą i dlatego całą moja klasa zgodnie zaczęła powtarzać: krwotok, krwotok, krwotok... ;p A! W bibliotece znalazłam zeszyt wychowawczy tego chłopaka, który mi się podoba(ja cieeee, ile tu o nim! ;p), no i Karola i Kinia zaczęły go przeglądać, a potem pani K. mu na nas nakablowała. ;p Wracając do balu, pomalowałam już paznokcie, ale nawet nie wiem, jaką będę miała fryzurkę. Nadzieja w Anetce. ;p Dzisiaj będziemy wiecznie młodzi, dzisiaj stworzymy historię, dzisiaj po raz ostatni będziemy się bawić w takim gronie. Mam nadzieję, że chociaż raz będziemy się bawić RAZEM, bo ostatni raz to było w pierwszej klasie. I będzie fajnie, mówię wam. Teraz już jestem tego pewna. Dzisiaj wszyscy będziemy jak diamenty w słońcu. Zrobię mnóstwo zdjęć, żebym miała was czym męczyć. Nawet się poświęcę i wyjdę wcześniej, żeby zrobić trochę, zanim zejdzie się cała hołota.
1.,2.,3.,4. Hala. ;p Nasz sufit wygląda, jakby ktoś na niego rzygnął tęczą, jak to Charlotte powiedziała. ;) No i motyw przewodni - znaki zodiaku. :D
5.,6.,7.,8.,9.,10. Nasz korytarz, nasze witraże. ♥
12. Bałagan - połowa rzeczy jest moja. ;p Nożyczki, piórnik, klej, bluza. haha
13. Śnieżka. ♥
Idę się ogarniać. ;p Na koniec piosenka, która mnie męczy od dłuższego czasu. Labrinth feat. Emeli Sande - Beneath your beautiful "You've carried on so long, you couldn't stop if you tried it. You've built your wall so high that no one could climb it. But I'm gonna try... Would you let me see beneath your beautiful? Would you let me see beneath your perfect? Take it off now, boy, take it off now, boy, I wanna see inside. Would you let me see beneath your beautiful tonight?"
Au revoir słoneczka. Do napisania. xoxo

8 komentarzy:

  1. ślicznie udekorowaliście <3 miłej zabawy na balu ! xoxo

    OdpowiedzUsuń
  2. Musiałam usunąć poprzedni komentarz, bo nie dopisałam czegoś ważnego ;p
    łaaaa jak tu dużo o mnie *_* Oo, nawet mój plecak się załapał do tego artystycznego nieładu. :) Mój dziurkacz rządzi :)Twoje szczęście co do pana A. mnie rozwala ;p Zobaczysz, jeszcze się uda. Jeszcze będzie pięknie, jeszcze będzie zajebiście :)
    Buźka ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej:) Please, informuj mnie o nn:) ok? Ładne macie dekoracje, u mnie niestety w szkole nie będzie żadnego balu:(!!!:(
    U mnie nn, zapraszam:]

    OdpowiedzUsuń
  4. Uhh. ja przed każdą imprezą sobie mówię "nie chce mi się" i idę zawsze jest udana :) Mam nadzieję, że Tobie też się udał ?
    Jejku... ale dekoracje macie piękną ! W tym roku ja również dekorowałam salę na karnawał, ale był mroczny klimat ;D
    Czemu ja nie znam żadnego chłopaka, który gra na gitarze ? Mamy samych nudziarzy w szkole. A ja kocham gitarę [sama też gram] .

    Pozdrawiam :*

    (u mnie nn)

    OdpowiedzUsuń
  5. No fajnie to wygląda. ;D U nas nie ma nic takiego, przynajmniej na razie nic nie wiem. ;D
    A do chłopaka zagadaj, zapytaj się ile gra na gitarze. etc. ;]

    Mała zmiana adresu na dziecie-kwiatu.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie nn, zapraszam;) Kiedy nn u cb?

    OdpowiedzUsuń