poniedziałek, 27 lutego 2012

Breathe air you're not used to, tread floors you don't fall through...

No to mamy poniedziałek ^^. Weekend upłynął nie najgorzej, tylko, że Mała Zemsta czuje jakiś ogromny pociąg do mojego pokoju i komputera. W piątek byłam trochę zła + już tradycyjnie wizyta u ortodonty i rozmowa z moją mamą: Ja: Nie posprzątam! Mama: Dlaczego nie poszpszątasz? Ja: Ja wczale nie szeplenie!. Poza tym wreszcie mam czas, żeby czytać! Dzisiejszy dzień - sprawdzian z francuskiego, angielski był fajny, bo wszystkim rysowałam Louisa(i co z tego, że go nie przypominał?Ja wam mówię, że to był on!). WŻR - bajka, przecież wszyscy wiedzą, że Kondrad wzbudza w pani agresję, nie?;p A potem pisałam sobie rozważania, czy kochać i pożądać to to samo, pani K. ma pomysły, nie ma co.;p Poza tym robiłyśmy podsumowanie z dziewczynami, czego nauczyłyśmy się w tym roku na WŻR i stwierdziłyśmy, że niewiele, bo u nas tematy zawsze schodzą na religię i wiarę albo... sami sobie dokończcie(kompletne przeciwieństwo - tyle wam powiem). Na religii kłóciłam się z Kinią o grzejnik :). Potem do biblioteki, wypożyczyłam "Diupę" E. Nowak. Pauli baaaardzo podobał się tytuł. Ja się zakochałam w całej tej serii miętowej. Chemia dodatkowa i jakieś doświadczenia, no i zadania oczywiście, ale do przeżycia. Teraz do ucha wydziera mi się Matt Cardle, ale niech tam - on ma do tego pełne prawo... W sumie to nic ciekawego, dodam wam kilka zdjęć, ok?

1. Wczoraj cały dzień męczyłam tatę, żeby mi poszedł po kisiel i sukces!(tak, wiem leniwa jestem;p).
2. Twiiix<3 Własność Charlotte, a ona sama robi za tło<3 Haha, żaden nie poczuł się samotny, niee?
3. Dzieło Charlotte  - nie mogłam się powstrzymać. Sheeranowo:)
4. Bo kiedy Madzialenka z Charlotte rzucają się pisakami, Jeanette robi tym pisakom zdjęcia - czyli własność którejś z dziewczynek na podłodze w sali od ang.
Matt Cardle - Starlight  "'Cause in time, we all burn as one, in the sun, in the sky
Like a shooting star, it's just who we are..."
Aww<3 Racja, racja, a teraz lecę czytać, może się nawet pouczę, kto, kto wie? Pożyjemy, zobaczymy, a na razie au revoir. xoxo

1 komentarz:

  1. tak, jestem wyśmienitym tłem :)a ten marker co leży na podłodze też mój ! :p nie no jak tu dużo mnie ;p

    OdpowiedzUsuń