środa, 15 lutego 2012

Hey, hi, hello :)

Salut! Zainspirowana przez Charlotte zaczynam nowego bloga.
Dzisiejszy dzień chyba można zaliczyć do udanych... Przynajmniej w mojej opinii. Uwielbiam siedzieć w bibliotece. Charlotte uzupełniała karty, a ja z Madzialenką kleiłyśmy "Wybór nowel" B. Prusa. Jesteśmy w tym mistrzyniami(póki nie da się nam taśmy haha). A tak poza tym to był całkiem przyjemny dzień - francuski, chemia... lajcik ;p Może nie do końca podobało mi się siedzenie w szkole do 16... aczkolwiek "what doesn't kill you makes you stronger". Czeka mnie jeszcze opisywanie karykatury i będę miała święty spokój! Uff... Au revoir! xoxo

PS Nie lubię, kiedy się pstryka palcami, gdy ja usiłuję napisać sprawdzian!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz